Zdrowy Białystok

Czwartek, 18 04 07:07

Ostatnia modyfikacja:czwartek, 18 04 2024

Liczy się czas

pokażCzułem niedowład lewej ręki i nogi, nie dałem rady podnieść prawej ręki, chciałam coś powiedzieć i nie mogłam, drętwiała mi lewa ręka, całe ciało było „nie moje”… Tak o pierwszych objawach udaru mówią bohaterowie filmu „Pokaż dziadkom”.
Co roku udaru mózgu doświadcza ok. 70 tys. Polaków, co oznacza, że zdarza się on co osiem minut. Choroba ta prowadzi najczęściej do nieodwracalnego uszkodzenia części mózgu i jest główną przyczyną kalectwa i utraty samodzielności u osób dorosłych. W niektórych przypadkach kończy się śmiercią.
- Wiele osób nie wie jakie są objawy udaru oraz w jaki sposób na nie reagować. Mają złudne nadzieje, że symptomy miną i odwlekają w czasie wezwanie karetki pogotowia. To błędne postępowanie. Istnieje bowiem lek, który znacznie ogranicza rozległość negatywnych skutków udaru. Jest tylko jeden warunek - musi zostać podany odpowiednio wcześnie - mówi Paulina Werel, studentka V roku kierunku lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, która wraz z przyjaciółmi zorganizowała akcję informacyjną „Pokaż dziadkom”.
„Pokaż dziadkom” - to krótki film dotyczący objawów udaru niedokrwiennego mózgu. Występujący w nim ludzie opowiadają co czuli bezpośrednio po rozpoczęciu udaru.
- Temat jest nadzwyczaj ważny, gdyż mało kto wie, że lek zasadniczy można podać tylko w ciągu 4,5 godz. od pierwszych objawów. Niestety dużo osób zwleka mając nadzieję, że one przejdą - mówi dr hab. Alina Kułakowska, kierownik Kliniki Neurologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
A teraz trochę teorii. Udar mózgu jest bardzo często występującą chorobą i zawsze jest stanem zagrożenia życia. Wyróżniamy dwa typy udarów. Pierwszy z nich to krwotoczny, potocznie nazywany „wylewem”. Dochodzi do niego w momencie gdy pęka np. zmienione miażdżycowo naczynie krwionośne (najczęściej u osób z nadciśnieniem) i krew wynaczynia się do mózgowia. Ten typ udaru stanowi ok. 10-15% przypadków wszystkich udarów.
- Częstszym udarem jest udar niedokrwienny, czyli zawał mózgu. Dochodzi do niego na skutek zamknięcia naczynia krwionośnego, doprowadzającego krew do mózgu. W tętnicy powstaje zakrzep lub zator, który może wytworzyć np. oderwana blaszka miażdżycowa. Do powstania zatorów predysponują najczęściej choroby serca, np. migotanie przedsionków - tłumaczy dr hab. Alina Kułakowska.
Objawy udaru, zarówno krwotocznego jak i niedokrwiennego, bywają różnorodne i zależą od tego, którego obszaru unaczynienia mózgowia udar dotyka. Najczęściej są to osłabienia kończyn (np. niedowłady połowicze), zaburzenia czucia (drętwienie, niedoczulica), zaburzenia mowy (w sensie rozumienia jak i wypowiadania słów), zaburzenia widzenia, równowagi, może też pojawić się asymetria twarzy (tzw. opadanie kącika ust). Cechą typową i wspólną dla wszystkich objawów jest nagłość ich wystąpienia - gdyż jak sama nazwa wskazuje udar to coś nagłego, coś co dzieje się tu i teraz.
- Najważniejsze są pierwsze godziny. Najskuteczniejszy preparat, który stosujemy w przypadku udaru niedokrwiennego ma za zadanie "rozpuścić skrzep", który zamknął naczynie. Lek ten ma jednak bardzo krótkie okno terapeutyczne. Oznacza to, że można go podać tylko w ciągu wspomnianych już 4,5 godz. od wystąpienia pierwszych objawów - dodaje dr hab. Alina Kułakowska.
Dlatego też film, który przygotowali studenci mówi o tym jak ważne jest, by pacjent prawidłowo rozpoznał objawy udaru i trafił do szpitala jak najszybciej. Idealnie byłoby gdyby dotarł natychmiast, gdyż zanim lekarz zdecyduje się na podanie leku, musi sprawdzić z jakiego rodzaju udarem ma do czynienia. Muszą zatem zostać wykonane badania dodatkowe, m.in. tomografia, która wykluczy wylew.
- Jeszcze do niedawna uważano, że udar mózgu jest taką „naturalną” przyczyną śmierci starszego człowieka. Wcale tak nie jest. Jeśli pacjent dotrze do nas o czasie, ma duże szanse na wycofanie się objawów klinicznych udaru. Niestety w naszym regionie, zaledwie 5-7% wszystkich osób doznających udaru niedokrwiennego mózgu udaje się podać lek rozpuszczający powstały zator. Dla przykładu w ubiegłym 2016 roku na ok. 400 pacjentów z udarem niedokrwiennym, którzy trafili do naszej kliniki, zaledwie 45 zostało zakwalifikowanych do podania leku. Pozostali dotarli do nas zbyt późno. W takich przypadkach pozostaje nam praktycznie jedynie leczenie objawowe oraz rehabilitacja – mówi dr hab. Alina Kułakowska.
Tekst i fot.: Marzena Bęcłowicz

 

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Medycyna Liczy się czas