Zdrowy Białystok

Sobota, 20 04 03:07

Ostatnia modyfikacja:sobota, 20 04 2024

Spokojny z natury

2312O tym czy ?głowa? naszego miasta znajduje czas, by w natłoku obowiązków zadbać o własne zdrowie, z Tadeuszem Truskolaskim, prezydentem Białegostoku rozmawia Marzena Bęcłowicz.
- Od sześciu lat sprawuje Pan funkcję prezydenta naszego miasta, jednocześnie pracuje Pan na Uniwersytecie w Białymstoku, jako członek NSZZ ?Solidarność? angażuje się również w działalność społeczną. Jakby tego było mało, to na swoim koncie ma Pan przeszło 90 publikacji naukowych. Wszystko to razem, równa się stres. Jak Pan sobie radzi z tym wszystkim?
- Nie wyobrażam sobie życia bez sportu i aktywnego wypoczynku. I nie tylko z powodu troski o kondycję fizyczną. Taki wysiłek to też najlepszy sposób na rozładowanie napięcia i stresu, którego trudno uniknąć pełniąc odpowiedzialne funkcje. Pozwala on nie tylko na oderwanie się od obowiązków, ale także daje czas na przemyślenie trudnych spraw, nabranie do nich dystansu, dostrzeżenie innych, nowych aspektów jakiegoś problemu. To rozładowuje stres i pomaga podjąć właściwe decyzje. Muszę jednocześnie podkreślić, że przez te sześć lat na stanowisku prezydenta miasta nauczyłem się podchodzić do wielu spraw z dystansem i bez emocji. Staram się oddzielać prywatność od spraw związanych z moją służbą publiczną. Myślę, że pomaga mi w tym moje dość spokojne usposobienie.
- A czy w takim razie przejazd przez obecnie rozkopany i zakorkowany Białystok nie podnosi Panu ciśnienia, a myśl o wściekających się kierowcach nie przyprawia o ból głowy?2412
- Rzeczywiście te utrudnienia na białostockich ulicach są uciążliwe, ale to najlepszy dowód na to, że miasto cały czas się rozwija, rozbudowuje, inwestuje. Przypomnijmy sobie jak jeszcze kilka lat temu wyglądał np. zbieg ulic Kopernika, Zwierzynieckiej, Kaczorowskiego i Wiejskiej. Teraz to komfortowe, bezpieczne skrzyżowanie. Mało kto pamięta dziś utrudnienia, które powodowała przebudowa tego miejsca. Za dwa lata zapomnimy o dzisiejszych korkach związanych np. z przebudową Alei Piłsudskiego, a będziemy korzystać z wygodnej, funkcjonalnej arterii.
- Nasza gazeta traktuje o zdrowiu. Jak więc o swoje zdrowie dba prezydent Białegostoku? Czy pamięta Pan o badaniach kontrolnych, wykonuje je?
- Tak, staram się regularnie kontrolować swoje zdrowie, szczególnie pamiętam o badaniach kardiologicznych. Myślę, że to bardzo ważne w związku z funkcją, która pełnię. O wiele łatwiej sprostać ciążącym na mnie obowiązkom, będąc w dobrej kondycji fizycznej.
Także jako prezydent miasta staram się zachęcać białostoczan do dbania o własne zdrowie. Z budżetu miasta dofinansowujemy program badań kardiologicznych realizowany przez Szpital Miejski. Ostatnio też po raz kolejny obchodziliśmy w naszym mieście Dzień Serca ? była to świetna okazja nie tylko do badań, ale też zasięgnięcia porad specjalistów. Zachęcaliśmy także mieszkańców naszego miasta do aktywności fizycznej.
- Skoro o tym mowa, czy Pan uprawia sport, a może stosuje jakąś zdrową dietę?
- Jestem miłośnikiem tenisa, w miarę możliwości staram się grać regularnie. Nieskromnie powiem, że nie raz udało mi się ?zabiegać? mojego syna na korcie. Rodzinnie jeździmy też na rowerach. Z kolei zimą oddajemy się białemu szaleństwu ? syn i ja tradycyjnie na nartach, a córka na snowboardzie. Innym moim sposobem na dobre samopoczucie i kondycję są spacery. Przy sprzyjającej pogodzie drogę z pracy lub uczelni do domu, pokonuję pieszo. Z resztą jest to świetna okazja, by z bliska przyjrzeć się życiu miasta i mieszkańców.
Jeśli chodzi o dietę, to muszę się niestety przyznać, że łamię najważniejszą zasadę każdej zdrowej diety, czyli regularne posiłki. Napięty kalendarz, duża liczba spotkań i wyjazdów, a do tego obowiązki na uczelni sprawiają, że nie zawsze mam czas, by zjeść porządny obiad. Piję też sporo kawy i herbaty, ale są to jedyne używki w mojej diecie. Na swoje usprawiedliwienie dodam jeszcze, że uzupełniam niedobory magnezu.
- Przed nami Boże Narodzenie. Jak spędza Pan te najważniejsze w roku święta?
- Święta Bożego Narodzenia to czas rodzinny. Zawsze staramy się spędzać je razem, to dla nas bardzo cenny czas. To dobra okazja, by odpocząć, ale przede wszystkim pobyć ze sobą dłużej, porozmawiać. Najczęściej wyjeżdżamy wtedy w polskie góry, dzięki czemu mamy także świetną okazję, by poszusować. Tym bardziej, że od czasu, kiedy objąłem urząd prezydenta, wolnego czasu mam niestety niewiele.
Korzystając z okazji chciałbym też wszystkim czytelnikom ?Zdrowego Białegostoku? życzyć zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
- Dziękuję za rozmowę.

Fot. UM Białystok i Archiwum rozmówcy

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Wywiady Spokojny z natury