Blisko natury
- Wtorek, 23 luty 2016 10:34
Tam szanuje się dziecko, dba o dobre relacje i zdrowe otoczenie. Tam budowany jest wzajemny szacunek. Tam stawia się na lokalne i zdrowe pożywienie. W Białymstoku funkcjonuje nowe przedszkole o naturalnie brzmiącej nazwie – „Paprotka”.
Od niedawna w naszym mieście funkcjonuje nowe przedszkole. To „Paprotka”. Poznajmy ją zatem bliżej.
- „Paprotka” jest kameralnym przedszkolem. Obecnie mamy jedną kilkunastoosobową, grupę, a od września planujemy stworzyć drugą. W obu znajdą się dzieci mieszane wiekowo (od 2,5 do 6 lat) - mówi Magdalena Polak, dyrektor przedszkola. - Taki sposób organizacji wydaje nam się optymalny, gdyż sprawia, że dzieci mogą czerpać inspirację zarówno od młodszych jak i starszych od siebie. Ponadto eliminuje rywalizację, uczy widzenia potrzeb innych i stwarza mniej sytuacji do porównywania. Młodszym umożliwia obserwację starszych i uczenie się od nich. Dużym plusem jest też to, że rodzeństwo może znaleźć się w jednej grupie.
Inspiracją do powstania „Paprotki” były dzieci założycielek przedszkola oraz potrzeba stworzenia im bezpiecznego miejsca, w którym istniałaby harmonia między zgodą na swobodne wyrażanie siebie i swoich emocji, a uczeniem się jak widzieć i szanować potrzeby i emocje innych.
- Szanujemy indywidualności każdego dziecka. Bardziej niż sztywny plan zajęć i nastawienie na konkretny rezultat, interesuje nas spontaniczne „pójście” za kreatywnością dziecka. Oczywiście oprócz czasu na swobodną zabawę, dzieci uczestniczą w różnych zajęciach organizowanych przez opiekunów, np. mają codzienny kontakt z językiem angielskim w formie zabaw, piosenek i gier – dodaje pani Magdalena.
Wychowawcy pokazują także dzieciom, że ludzie są częścią natury i że ich działania kształtują świat, w którym żyjemy. Luiza Wojda, szefowa kuchni „Paprotki”, dba o zdrowe, lokalne pożywienie, pozbawione przetworzonych produktów, sztucznych dodatków, a oparte na świeżych sezonowych warzywach, owocach, zbożach, olejach roślinnych, ziarnach i ziołach.
- Naturalne żywienie jest dla nas bardzo ważnym elementem budowania odporności dzieci oraz kształtowania zdrowych nawyków, szczególnie w dobie wszechobecnych fast food’ów, przetworzonej żywności i chorób cywilizacyjnych, których podłożem jest nieodpowiednia dieta. Serwujemy posiłki roślinne, nie używamy nabiału, staramy się ograniczać gluten, dbamy o to, aby potrawy były różnorodne, zdrowe i kolorowe – dodaje dyrektor przedszkola.
Codziennie, niezależnie od pogody mali Paprotkowicze wychodzą na podwórko, zgodnie ze skandynawskim powiedzeniem: „Nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania”.
- Wyjścia te są bardzo lubiane i wyczekiwane przez dzieci. Jest to moment zabawy absolutnej: biegania, turlania się z górki, biegania po kałużach i błocie. Oczywiście dzięki bliskiej współpracy z rodzicami dbamy o to, aby każde dziecko miało wodoodporne spodnie, kurtkę, rękawice i odpowiednie buty, tak, by zabawa na podwórku mogła być nieskrępowana. Na podwórku świetnie bawią się nie tylko dzieci, ale i wychowawcy – mówi pani Magdalena.
Tekst i fot.: Marzena Bęcłowicz
